Instytut Mikołowski zaprasza w
dniu 14.03.2014 r. o godz. 18.00 na spotkanie związane z promocją powieści JANA
PELCA „...będzie gorzej” (wyd. Czarne 2014). W spotkaniu udział weźmie tłumacz
książki JAN STACHOWSKI. Prowadzenie: Maciej Melecki i Krzysztof Siwczyk.
„...będzie gorzej” (czes....a
bude hůř: román o třech dílech) –
debiutancka powieść czeskiego
pisarza Jana Pelca, mająca za tło czeski undergroundlat 70. XX wieku.
Składa się z trzech części: Děti rodičů (Dzieci
rodziców), Děti ráje (Dzieci raju), Děti cest (Dzieci
dróg). Powieść Pelca, który przebywał wówczas na emigracji w Paryżu, ukazała
się w Kolonii w 1985 roku, choć jej fragment wydrukowało
wcześniej wychodzące w Paryżu czeskie czasopismo „Svědectví”. Książka
wywołała burzliwą dyskusję wśród czeskiej emigracji oraz w kręgach
czechosłowackiej opozycji; kontrowersje wywołały obecne w niej wulgaryzmy i
obscena. Pavel Tigrid, krytyk literacki i wydawca „Svědectví”, napisał o
tych polemikach: "Wśród przeciwników są również zwolennicy likwidacji:
jeśli już nie samego pisarza, to na pewno jego książki. (...) Przestrzegają
przed tą lekturą niewinne dziewczęta i w ogóle młodzież, dorosłych zaś przed
obrzydzeniem, jakie ogarnie ich po przeczytaniu już pierwszych stron. Osobom
nastawionym patriotycznie mówi się, że oto czeski niby-pisarz »własne gniazdo
kala« i lży narodową dumę. Niektórzy redaktorzy, zwykle podający się za
rzeczników swobodnego przepływu idei oraz wolności słowa, wysmażyli i
opublikowali notki, sens których sprowadza się do tego, że czytelnicy zapewne
zrozumieją, dlaczego ich czasopisma nie będą recenzowały książki Pelca". W
Polsce ...będzie gorzej zostało wydane po raz pierwszy
w 1989 roku, jeszcze w drugim obiegu, nakładem Solidarności
Polsko-Czechosłowackiej. Przekładu dokonał Jan Stachowski. Edycja ta
zawierała dwie części powieści Pelca: Děti rodičů i Děti
ráje. W roku 1993 powieść wznowiono w tym samym tłumaczeniu, jednak
wydawca – wydawnictwo Pomorze – ograniczył się jedynie do pierwszej część
powieści. W roku 2007 powstała ekranizacja kinowa ...będzie gorzej.
Film wyreżyserował w czarno-białej estetyce i klimacie kina offowego Petr
Nikolaev.
„...będzie gorzej” opowiada
historię młodego buntownika, Olina, który w geście protestu przeciw nudnej,
pełnej małostkowości i przymusu egzystencji filistrów (w tym rodziców) rzuca
szkołę i pracę, by dołączyć do grupy hippisów. Wybrane przez niego nowe życie
dalekie jest jednak od sentymentalnych wizji dzieci-kwiatów. Przeciwnie, jego
przestrzeń wyznaczają knajpy, meliny, szpital psychiatryczny i więzienie, a
wypełnia je picie wódki, przemoc i brutalny seks, pozbawiony żywszych emocji.
Kontrowersje budził nie tylko pełen wulgaryzmów język powieści, ale przede
wszystkim bijący z niej nihilizm. Książka „Będzie gorzej” stanowiła rażący
kontrast w stosunku do dotychczasowej literatury czeskiej - pełnej pobłażliwego
uśmiechu i zgody na rzeczywistość. Do dziś szokuje, zadziwia i mimo zmiany
realiów historycznych wydaje się niepokojąco aktualna.
Ta książka bije w twarz. Od pierwszych zdań. Tutaj
nie ma udawania i teatru. Nie ma Hrabala i nie ma Seiferta. Jest Jan Pelc,
który napisał tę powieść, żeby wzburzyć czeski spokój, czeską literaturę,
czeskich mieszczan, opozycjonistów i konformistów. To prawdziwy manifest
wrażliwości i nihilizmu, wiary i zwątpienia. Piękna i jednocześnie drastyczna
historia dojrzewania w czasach podłych. Żałuję, że tak odważnej powieści
pokoleniowej nikt w Polsce jeszcze nie napisał. Arcydzieło, które czytane po
latach nie traci nic ze swojej świeżości.
Piotr Kępiński
Instytut Mikołowski
ul. Jana Pawła II 8/5
43-190 Mikołów
tel./fax: 032 738 07 55 /
e-mail: instytutmik@poczta.onet.pl
to lubię
OdpowiedzUsuńJeszcze nie posiadam, ale wkrótce to nadrobię...Powieść Pelca przez jednych nazywana jest "biblią undergroundu" (Made in Czechoslovakia), przez innych czechosłowackim "Buszującym w zbożu", a przez jeszcze innych "czechosłowacką klatką na króliki-roboty" (tylko picie i bzykanie). Ale autor rzetelnie opisuje także pokolenie hippisów i artystów (w tle słynny zespołem Plastic People of the Universe, przy którego losach nasi rodzimi muzycy z dokumentu "Beats of Freedom" to było "oazowe harcerstwo").
OdpowiedzUsuń