sobota, 18 maja 2013

Wyciąg z ruinowiska (9)



O bracia poloniści, siostry polonistki, stu trzydzieścioro było nas na pierwszym roku. Myśleliśmy, że nogi Boga złapaliśmy, że oto nas przyjęto do szkoły poetów. Szkoła poetów, Jesus, kurwa, ja pierdolę! Przez pięć lat stron tysiące, młodość w bibliotekach. A potem bida, bida i rozczarowanie! A potem beznadzieja i starość pariasa i wszechporażająca nas wszystkich pogarda władzy, od dyktatury, aż po demokrację…”. Tyle Adaś Miauczyński, żywa emanacja ciemnej strony i podświadomości przeciętnego Polaka, ześwirowanego od prasującej go na papier codzienności, której na imię „polskość”. Z uniwersalistycznego punktu widzenia, ten zwitek to palimpsest, na którym Borges pierwotnie zanotował swój oniryczny sen o wszechświecie, który inni nazywają Biblioteką; sen o wypełniającym ją zbiorze - hipertekście. Nadpisanym (naddrukowanym) wszystkimi możliwymi strukturami słownymi, wszystkimi możliwymi wariantami, na jakie pozwala dwadzieścia pięć symboli ortograficznych. W tym i słowami Umberto Eco, dla którego pogląd, że do biblioteki idzie się po książkę, której tytuł się zna, jest totalnym nieporozumieniem, ponieważ główną jej funkcją jest odkrywanie książek, o których istnieniu nie miało się pojęcia, a które, jak się okazuje, są nam niezbędne do życia. Mówi Eco; „(…) w sytuacji idealnej biblioteka funkcjonowałaby trochę jak stragan bukinisty, jak miejsce, gdzie dokonuje się trouvailles, a tę funkcję umożliwia wyłącznie swobodny dostęp do korytarzy z półkami”. Zatem (po pierwsze), borgesowska Biblioteka Babel nie musi być traktowana jedynie jako ponury manifest postmodernizmu; konsekwentne przekonanie, że „wszystko już było”, ale raczej jako symbol różnorodności, w której roztacza się tęsknota za tym, co trwałe, ważne,  istotne. (I po drugie), u Borgesa „świat składający się z tekstu” jest ideałem podlegającym wynaturzeniu; tu wszystko jest czytelne, opisane, ujęte w słowa, ale przy tym równie nieczytelne, jak otaczająca nas rzeczywistość. Nie potrafimy nad nim zapanować, podobnie jak nie panujemy nad rzeczywistością (vide Adaś Miauczyński). Stąd wszystko podlega prawu nieubłaganego przypadku niby w nieskończonym księgozbiorze, w składzie którego znajduje się teoretycznie wszystko, lecz w praktyce niczego nie można tam znaleźć. Na nim należy zatem się oprzeć, gdyż wracając do słów Eco, poszukuje się przede wszystkim książek, o których istnieniu nie miało się pojęcia, ale które z chwilą ich niespodziewanej dostępności, okazały się nam absolutnie niezbędne. Żaden więc empik, czy inna sieciówka ze swoją ofertą zawartą w tematycznym katalogu, nie są w stanie zbliżyć się do ideału Biblioteki wymyślonego przez argentyńskiego pisarza, w którym jest ona jak świat  i z niej się nie wychodzi, zawiera mnóstwo niedoskonałych podobizn dzieł, ale ani jednej absolutnej niedorzeczności, gdyż każda zbitka liter w języku Biblioteki posiada znaczenie. I ma głęboki sens pozorna niedorzeczność (w powyższym modelu nie występująca z gruntu rzeczy), jaką jest postrzeganie Biblioteki niczym straganu jarmarcznego bukinisty, mającego w swojej ofercie nieskończony (bo niewiadomy) katalog dzieł, lub jako kiermaszową ekspozycję po-bibliotecznych książek niechcianych, które okazały się być w danej chwili pożądane dla jednej, jedynej osoby z nieskończonej liczby możliwych wszechświatów – dla mnie… 


Katalog ostatniej wędrówki po labiryncie: H. Murakami, „Przygoda z owcą”, Wyd. „Wilga”, Warszawa 1995, G. Grass, „Wróżby kumaka”, Wyd. Morskie, Gdańsk 1992, C. Fuentes, „Lata z Laurą Diaz”, Bertelsmann Media, Warszawa 2001, A. Wajda, „O polityce, sztuce, o sobie”, Prószyński i S-ka, Warszawa, 2000, E.L. Doctorow, „Jezioro nurów”, PIW, Warszawa 1991, M. Bulatović, „Gullo, Gullo”, PIW, Warszawa 1989, J. Harasymowicz, „Samotny jastrząb”, Wyd. Łódzkie, Łódź 1995, R. Coover, „Wieczór w kinie”, PIW, Warszawa 1991, G. Grass, „Psie lata”, Wyd. Morskie, Gdańsk 1990, I. Calvino, „Jeśli zimową nocą”, PIW, Warszawa 1989, M. Twain, „Życie na Missisipi”, Czytelnik, Warszawa 1984, G. Grass, „Szczurzyca”, PIW, Warszawa 1993, M. Krűger, „Wiolonczelistka”, Wyd. W.A.B., Warszawa 2005, N. Mailer, „Amerykańskie marzenie”, PIW, Warszawa 1992, Ch. Chandler, „Ja, Fellini”, Czytelnik, Warszawa 1996, Ch. Whiting, „Hemingway idzie na wojnę”, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 2000, F. Netz, „Skok pod poprzeczką”, Wyd. Śląsk, Katowice 1977, P. Sűskind, „Kontrabasista i inne utwory”, Świat Książki, Warszawa 2007, M.V. Llosa, „Marzenie Celta”, Znak, Kraków 2011, D. Delillo, „Mao II”, Noir Sur Blanc, Warszawa 2010, J-M. Laclavetine, „Przeklęta pierwsza linijka”, Prószyński i S-ka, Warszawa 2000, L. Kołakowski, „Jeśli Boga nie ma”, Znak, Kraków 1998, „Z liryki rosyjskiej XX wieku”, MAW, Warszawa 1987, K. Uniechowska-Dembińska, „Był pałac”, PIW, Warszawa 2008, A. Vazquez-Figuerora, „Ali w krainie czarów”, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 2005, T. Parsons, „Za moje dziecko”, Wyd. Kuryłowicz, Warszawa 2004, M. Couto, „Ostatni lot flaminga”, PIW, Warszawa 2005, M. Akavia, „Moje powroty”, Wyd. Literackie, Kraków 2008, G. Berto, „Wenecki anonim”, Wyd. Muza, Warszawa 2003, J. Arjouni, „Idioci”, PIW, Warszawa 2006, M. Atwood, „Namiot”, DW. Bellona, Warszawa, 2007, J. Hašek, Degustacja w piwiarni”, DW. Bellona, Warszawa 1993, Y. Khadra, „Kuzynka K.”, Amber, Warszawa 2005, L. Sterne, „Podróż sentymentalna”, Wyd. Dolnośląskie, Wrocław 2005, R. Kapuściński, „Notes”, Czytelnik, Warszawa 2005.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz