Wyciąg z ruinowiska to moja prywatna kronika kontrolowanego chaosu: od ostatniego spotkania autorskiego na Dniu Jacka Bierezina 2025, po finałowe poszukiwania CD skarbów w Antykwariacie Grochowskim na chwilę przed końcem roku. Skończone, to już przeszłość: kurz na rękach i pytania „jak ja to wszystko zmieszczę?” (wiersze i dźwięki) na kwadracie własnej melancholii?



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz