poniedziałek, 2 września 2024

Korespondencja (60)

Do „Hostelu” dotarł tomik Algorytmy i olgorytmy szaleństwa autorstwa Weroniki Stępkowskiej (Mamiko 2023), poetki, która zadebiutowała w 2013 roku książką rozszczepienie języka obcego. Już pierwszy wiersz nowego tomu, ba!, już sam jego tytuł – życie jako rzeź by – zapowiada obowiązujący klimat; nie będziemy rozmawiać o wyjściowym garniturze światowych spraw, lecz o ich podszewce. I choć bohaterem pierwszego planu jest tu język i jego wyłamywanie, Oscara za rolę drugoplanową otrzymuje temat niedopasowania. Do roli, pozycji, emocji, pamięci, postrzegana i kategoryzowania – aż ze wszystkich wymienionych tu (i niewymienionych) puzzli wyłoni się układanka całkiem odmienna od kiczowatego obrazka szczęśliwej rodziny (najlepiej świętej).  

(…) Ani linearność, ani kłącze światła. Może być oświetlenie ukazujące / barwę twoich oczu, gdy odjąć od oczu binokle. Musi być ciemność / powijająca przesmyk księżyca. Nie kompozycja, a dekompozycja. Nie / patrzenie, a opatrywanie. To, co się zacznie, nigdy się nie skończyło.

Tak, dekompozycja. Ona jest kluczem odstępstwa. Od tzw. zdrowego społeczeństwa, od ciemnej, jak podszewka z poliestru opinii publicznej, od racji większości. Tak, podszewka. To ona jest tą „dodatkową tkaniną” między ciałem a głównym materiałem. I nie ma znaczenia czy mówimy tu o szaleństwie zakazanej miłości, czy szaleństwie in spe, które odpowiednio zdiagnozowane styka się z prewencyjnie stosowanym wykluczeniem społecznym.

(…) nic nie jest proste – wykreślamy wszystkie / linie, granice, nieskończoności, cholerne / asymptomy, chcemy tylko prawdy / i piękna, sza, lenie, dotrzemy / tam – tam, gdzie znajdziemy dobro / (ty wiesz, że czułość, jest true / DNA).

W tomie tytułowy algorytm przekształca się w „olgorytm” dedykowany Oldze. Wydaje się, że w tej postaci mógłby dawać szansę na podejmowanie lepszych decyzji niż te, które wybiera człowiek. Obietnica ta jest jednak daleka od spełnienia w zadowalającym zakresie. Główny problem polega na tym, że algorytmy nie wyjaśniają społeczeństwu swoich wyborów. Bo nie muszą. Jakie znaczenie ma dysputa wokół Deep Blue, komputera grającego w szachy, czy ten rzeczywiście rozumie grę? Istotne, że pokonuje mistrzów. Podobnie jest w Algorytmach i olgorytmach szaleństwa, gdzie wygrywa poetycki głos Weroniki Stępkowskiej – i nieważne – kto zechce z nim współgrać, a kto podda walkowerem prezentowany w tomie sposób widzenia, odczuwania i opisania świata.

każdy obłęd jest udawany w jednym / jedynym celu: by wybadać, / kto z nami, a kto przeciw nam. / (każdy obłęd, nawet / szczególnie // szczególnie / ten nieudawany). Wolałabym żyć dwa razy / jako kaleka niż raz / cię skaleczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz