wtorek, 24 września 2024

Wokół poezji Zbigniewa Mikołejki w IM

Teraz i zawsze – spotkanie wokół twórczości poetyckiej Zbigniewa Mikołejki. Udział wezmą: Konrad Wojtyła, Maciej Melecki i Krzysztof Siwczyk.

27.09.2024 r. godz. 18. Instytut Mikołowski w Mikołowie

Poezja Zbigniewa Mikołejko w szerokim wachlarzu aktywności zawodowych tego wybitnego i znanego uczonego – wbrew powszechnej opinii – zajmowała miejsce szczególne, a on sam nie tylko przez dekady opisywał różnorakie zjawiska literackie i komentował ukazujące się książki, ale również pisał wiersze. Była to dla niego kwestia fundamentalna, którą daje się ująć w ramy szerokiego, wielopasmowego i wielopromiennego projektu egzystencjalnego. Twórczość ta dość mocno zakorzeniona jest w dramatycznej biografii autora, co w jakiś sposób tłumaczyłoby fakt, dlaczego na oficjalny debiut w postaci tomu poetyckiego ceniony religioznawca zdecydował się dopiero na starość. Przez lata komponował tomy poetyckie, na których wydanie nigdy się nie zdecydował. Porzucał więc wiersze i do nich wracał. Zapominał i odpominał. Z premedytacją zacierał ślady. Byłby więc i starym i młodym poetą jednocześnie. Ten „młody” cały czas pisał i był niezwykle mocno zanurzony w świecie poezji, „stary” dystansował się – niejako wbrew sobie – od tego, by poezja jako najważniejsza ze sztuk, zdominowała jego twórczą aktywność. Wielościowa poezja Mikołejki stanowi bowiem esencję jego filozoficzno – religijnego spektrum, albowiem uchodzi za jego skryte podłoże, gdyż to właśnie ona była prymarna wobec wielorako intelektualnej zajętości Mikołejki, tak silnie ujawnianej w jego książkach eseistycznych, naukowych czy interpretacyjnych. Wzajemne przenikanie się różnych aktywności naukowych oraz literackich Mikołejki, ich szerokich pól interpretacyjnej złożoności sąsiadowało od zawsze u niego z poezją i było jej wielce bliskoznaczne. Finalnie to właśnie poezja była bardzo silną składową całego dorobku tego autora i stanowiła dla niego indywidualną sposobność okiełzania wewnętrznego, porwanego niekiedy dotkliwymi doświadczeniami świata, który tylko tak mógł być przedstawiony – w poetyckim, idiomatycznym języku, tasującym przeszłe wrażenia z obecnymi przejawami, przywołującym życiowy konkret poprzez jego widmową postać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz