sobota, 21 marca 2020

Święto, święto i po święcie...


Mamy dzisiaj pierwszy dzień wiosny i Światowy Dzień Poezji, ale w ogóle nie obchodzi mnie  świętowanie, celebrowanie obu tych faktów. Zajmuje mnie coś innego; myśl, że wszyscy powinniśmy przeprosić za usterki, które sprokurowaliśmy naszej rzeczywistości. W czasach pandemii podobno wszystkie wiersze są pandemiczne, ale akurat ten powstał na długo przed zarazą. Spróbujmy pokusić się o refleksję: jaki jest świat, a jaki być powinien? To będzie najważniejsze pytanie po panującej wokół nas apokalipsie, która jest niczym innym jak kolejnym upomnieniem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz