Do „Hostelu” dotarł egzemplarz „Tlenu Literackiego”. Ponieważ
wokół unosi się zabójczy smog, lektura pisma będzie dla mnie haustem czystego
tlenu. Prawdopodobnym odkrywcą tego pierwiastka w XVII w. był polski alchemik i
lekarz Mikołaj Sędziwój, który nazywał go „pokarmem żywota” (łac. cibus
vitae) i „duchem świata” (łac. spiritus mundi). Zatem wszystko się
zgadza, moje płuca spełniły obie funkcje – oddechową i filtrującą, dzięki czemu
„nakarmiony”poezją i prozą mój duch kolejny raz złapie oddech.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz