piątek, 4 października 2024

Wspominaliśmy Andrzeja Strąka…

W Domu Literatury w Łodzi przyjaciele, koleżanki i koledzy, znajomi, członkowie rodziny wspominali Andrzeja Strąka, zmarłego w sierpniu poetę, twórcę i dyrektora tej szacownej literackiej instytucji. O Andrzeju opowiadali jego długoletni przyjaciele Lucyna Skompska i Jerzy Jarniewicz oraz Rafał Gawin. Andrzeja Strąka wspominały również osoby spośród licznie zgromadzonej publiczności. Ponieważ Andrzeja znałem siedemnaście lat, ja również pozwoliłem sobie przytoczyć kilka anegdot. Wieczór, który odbył się 3 października uświetnił występ zespołu Agnellus. Grupa zagrała kilka utworów do tekstów napisanych przez Andrzeja. O tym, że Go wszystkim nam bardzo brakuje nie będę opowiadał, bo to jest oczywiste.










czwartek, 3 października 2024

Wyciąg z ruinowiska (steel luggage)


Przez te kilkanaście już lat wyciągu przez moje ręce przewinęło się kilka toreb i plecaków, w których transportowałem artefakty pozyskane na rozmaitych bazarkach, jarmarkach, kiermaszach i giełdach. Wszystkie musiały mieć jedną cechę; zdolność pomieszczenia płyty winylowej (wielu płyt). Torba ze zdjęcia jest chyba już piątą z rzędu, poprzednie kończyły służbę z rozmaitych powodów: przetarcia, rozdarcia, uszkodzenia suwaka, najczęściej zaś na skutek zerwania się paska lub mocującej go sprzączki. Piętnaście lat wstecz płyty analogowe były w odwrocie, można je było kupić za bezcen, ponieważ zostały wyparte przez płyty kompaktowe. Bywało, że w torbie, ewentualnie w plecaku dźwigałem kilkanaście winyli, które ważyły nieraz ponad dziesięć kilogramów. Do tego upychałem tam książki i kompakty. Kilkanaście kilogramów artefaktów nie stanowiło niczego wyjątkowego. Torby nie były ze stali, kończyły się tak jak skończyło się winylowe eldorado, a to z racji handlarzy, którzy wyczuli od nowa rodzący się rynek i na płytach postanowili zbić majątek. Nie wiem, czy im się to udało, w każdym razie wywindowali ceny i sprawili, że za płytę gramofonową markowego artysty nawet na bazarku trzeba dziś słono zapłacić. Klientów jest mniej, zbieranie muzyki na czarnych krążkach stało się rodzajem snobizmu. I dobrze im tak! Jak powiadają, chytry traci dwa razy. Na szczęście na długo przed ich, aż nazbyt widoczną chciwością, udało mi się za niewielkie pieniądze zdobyć wiele fajnych pozycji. Chyba pękliby (jak niektóre z moich toreb) z zazdrości, gdybym opowiedział im tę historię. Mniej więcej piętnaście lat temu na jednym z bazarków, które regularnie odwiedzam, pewien zaznajomiony handlarz wyjął z busa ze dwadzieścia „bananów” (pudełek z twardej tektury, w których transportuje się te tropikalne owoce) wypełnionych płytami. W takim pudełku spokojnie mieści się ich ponad sto. Po trzech, czterech godzinach przeglądania wybrałem dla siebie kilkadziesiąt sztuk (m.in. Santana, Mahavishnu, 10CC, Reo Speedwagon, etc.). Gość był kompletnie zaskoczony, bo jak powiedział, jeździł z tym towarem już jakiś czas i jak dotąd szału sprzedażowego nie zauważył. Lecz o wiele ciekawsze było to, jak ten towar zdobył. Otóż Niemiec, od którego go przywoził postawił mu następujący warunek: sprzeda mu również inne rzeczy (meble, AGD, rowery, narzędzia, RTV) pod warunkiem, że „w gratisie” zabierze wszystkie „banany” z niechodliwymi czarnymi płytami. Tak też ów handlarz uczynił. Z tym że połowę z tego, co zabrał wyładował kilka niemieckich miast dalej przy przypadkowym śmietniku. Ha, dziś płytowi spekulanci wykupiliby go hurtem! To se ne vrati! Szczęśliwie dla stanu moich kolejnych toreb, a zwłaszcza tej ze zdjęcia wypełnionej ledwie w połowie. Dlatego ma szansę posłużyć mi nieco dłużej, zwłaszcza że nader często zabieram ją ze sobą na spotkania autorskie. Wtedy dźwiga co najwyżej wiersze o znikomej wadze.

środa, 2 października 2024

Spotkanie wokół książki Światy poetyckie kręgu Na Dziko w IM


Instytut Mikołowski im. Rafała Wojaczka w Mikołowie zaprasza na spotkanie wokół książki Światy poetyckie kręgu Na Dziko (wyd. Śląsk, Katowice, 2024). Udział wezmą redaktorzy tomu: Katarzyna Niesporek - Klanowska, Aleksandra Szymańska i Marian Kisiel. Prowadzenie: Maciej Melecki.

4.10.2024 r. godz. 18

O książce:

Do tej pory w serii „Światy poetyckie” opisywano wyłącznie twórczość pojedynczych autorów. Tym razem zapraszamy do przyjrzenia się wyobraźni kilku poetów, którzy swego czasu zawiązali grupę tylko po to, aby – jak sami przyznają „zaistnieć”. Ze względu na ujawnienie się w ich wierszach „nowej, czyli dzikiej wrażliwości” określano ich różnie: „śląską szkołą poezji życia”, „Śląską Nową Falą” czy „Nowym Śląskiem”. Mowa o kręgu poetyckim Na Dziko, założonym w 1994 roku przez Wojciecha Kuczoka (ur. 1972), Grzegorza Olszańskiego (ur. 1973), Bartłomieja Majzla (ur. 1974) i Macieja Meleckiego (ur. 1969). Pod taką nazwą poeci przedstawili dziewięć wydań dodatków do katowickiego kwartalnika „Opcje” (1994–1997). Wkrótce do wymienionej „czwórki” dołączyli inni rówieśnicy, których poezja także została wspomniana w tej książce – Arkadiusz Kremza (ur. 1975, zm. 2020), Krzysztof Siwczyk (ur. 1977), Radosław Kobierski (ur. 1971). Tym, co ich wówczas łączyło to wspólne miejsce zamieszkania (konglomerat miast przemysłowych skupionych wokół Katowic: Mikołowa, Bytomia, Chorzowa), uczelnia, na której studiowali (Uniwersytet Śląski w Katowicach) oraz życie towarzyskie. Wśród wspólnych punktów ich poezji można wymienić m.in.: „nowy ekspresjonizm”, odwrót od abstrakcji, typ wiersza publicystycznego (notacja zdarzeń codziennych, potocznych podparta językiem mówionym, środowiskowym, zwrotami slangowymi czy wulgarnymi), zapisy sytuacji egzystencjalnych w perspektywie pejzażu miejskiego, odrzucenie tematów społecznych i obywatelskich, brak zaangażowania ideologicznego.
(...)

(fragment Od Redaktorów)

wtorek, 1 października 2024

Noc Księgarń w Domu Literatury


Dom Literatury w Łodzi zaprasza do swojej siedziby na Noc Księgarń 2024! Zaprezentujemy Wam książki wydane przez Dom Literatury w Łodzi oraz Stowarzyszenie Pisarzy Polskich Oddział w Łodzi. Towarzyszyć nam będą pisarze, którzy z wielką chęcią podpiszą wybrane przez Was książki poetyckie.

W tą magiczną noc będziecie mieć również okazję wystąpić na open mike’u!

18:00-22:00
4.10.2024
Dom Literatury w
Ł
odzi
ul. Roosevelta 17