czwartek, 11 lipca 2024

Premiera nowej książki Rafała Gawina w wydawnictwie J

Oferta bezzwrotna. Wiersze, prozy i dramaty 2012-2024 to tytuł nowej książki z wierszami Rafała Gawina, wydanej w wydawnictwie J.


O książce:

„Książka-palimpsest. Motta, cytaty, kryptocytaty, trawestacje, parafrazy, sample, rytmy i rymy, by nadpisać to, co wymazane, z cudzych słów tworzyć własny język, na wszelki wypadek zapisać.

Oferta bezzwrotna, bo oddać jej nie ma ani jak, ani komu. Znaczenia rozwijają się jak dziwne kwiaty. Przypominają, że wiersz nie jest jak walizka: co autor spakuje, to czytelnik wyjmie. Skojarzenia, za które autor nie odpowiada, to mapa, która prowadzi wprawdzie w nieznane, ale zawsze w nas samych.

Zapis dwunastu lat z pola walki, z życia na wygnaniu w kłamstwie. Mówić, mówić, mówić. Widzieć świergot. Składać się z samych braków. Długimi zdaniami rekompensować sobie krótkie życie. Głaskać w ciemno. Pozwolić, by rzeczywistość nas zjadła i wypluła w miliardach kawałków w sypiący się kosmos. Nie wierzyć nawet w swoją orbitę. Po wszystkim pożegnać się i wyjść. Żadnych nagrobków, pogrzebów, kwiatów. Dalej już tylko pustka.

Poeta w świecie, artysta w świecie. Inni poeci i znowu cudze słowa. Bliskość innych stworzeń tego samego gatunku. Pięćdziesiąt osiem wierszy, które są jak pięćdziesiąt osiem małych haczyków, szarpią do krwi, do mięsa”.

Izabela Kawczyńska

 

Polska poezja płonie ogniem doktrynerstwa, a w samym środku – nietknięty pożarem – funkcjonuje Rafał Gawin. Można by o nim powiedzieć, za Czesławem Miłoszem: żadnej nie ma recepty, do żadnej nie należy sekty. Ten człowiek-instytucja polskiej poezji – twórca, krytyk, animator, organizator, juror i wydawca – nikomu nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą. I to właśnie z tego egzystencjalnego i politycznego miejsca, łączącego elastyczność, zdrowy dystans, spryt i bezkompromisowość, wypływają nowe teksty Gawina. Choć w gruncie rzeczy trudno rozstrzygnąć, czy są nowe, czy może bardzo stare, wszak ów poeta przyzwyczaił nas do dość swobodnego i nieco hochsztaplerskiego periodyzowania swojej twórczości. Nigdy nie wiadomo, czy jego ostatnia książka nie jest tak naprawdę pierwszą. Nie zdziwiłbym się zatem wcale, gdyby teksty, które mam przed oczami, były burzliwym debiutem, a nie dziełem dojrzałego czterdziestolatka. Zasadniczą siłą tych utworów są niewątpliwie niewielkie rozmiary, szlachetna przejrzystość frazy i wyczuwalne, ale nienachalne napięcie, podszyte liryzmem. Jest krótko i szybko, nie jest to jednak w żadnym razie wyraz jakiejś językowej ideologii – tak modnego i chwalonego tu i ówdzie minimalizmu. Gawin duchowo i intelektualnie jest niewątpliwie maksymalistą, który wysławia się jednak bardzo oszczędnie, ponieważ doskonale wie, że nikt nie jest dziś gotowy na usłyszenie więcej. On owo więcej oczywiście nieustannie sygnalizuje, lecz ma przy tym świadomość, że współcześnie to więcej zupełnie się rozmyje czy zagubi. To książka z bardzo szerokim, tak to nazwijmy, międzywersem, który autor błyskotliwie obrysowuje, dając zwięzłą formą w istocie bardzo pojemny wykład spraw własnych i światowych. Nie są to wiersze li tylko prywatne, ale też nie są to wiersze wpisujące się koniunkturalnie w dyżurne literackie dyskursy.

Polecam i pozdrawiam.

Adam Wrotz, krytyk niezrzeszony 

Rafał Gawin (ur. 1984) – poeta, redaktor, korektor, recenzent, konferansjer i animator kultury. Wydał sześć i pół książki poetyckiej, ostatnio Ofertę bezzwrotną. Wiersze, prozy i dramaty 2012-2024 (J, Wrocław 2024). Tłumaczony na języki, ostatnio ponownie ukraiński. Mieszka w Łodzi, gdzie pracuje w Domu Literatury (jako instruktor) i działa w oddziale Stowarzyszenia Pisarzy Polskich (jako skarbnik).

Wydawnictwo: J, Wrocław

Redakcja: Jacek Bierut

Korekta: Grzegorz Hetman

Projekt okładki, projekt typograficzny i skład: Artur Skowroński

Patronaty: Radio Wrocław Kultura, Plaster Łódzki, Kalejdoskop

Wydaniu książki towarzyszy rozmowa z Rafałem Gawinem przeprowadzona przez Piotra Gajdę. Szczegóły już niebawem.

 


(Źródło: wydawnictwo J)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz