poniedziałek, 19 grudnia 2016

Od przyjaciół i znajomych na Święta

Końcówka roku 2016 to wzmożona twórcza aktywność przyjaciół i znajomych. I tak oto, w poznańskim wydawnictwie WBPiCAK ukazuje się nowy tom wierszy Macieja Meleckiego – Inwersje. To następca wydanego w roku 2011 Szeregu zerwań. O nowych wierszach poety i dyrektora Instytutu Mikołowskiego Krzysztof Siwczyk napisał, że to „wiersze wyraźnie naznaczone wiedzą rozpadu. Dalekie od bezpośredniej, konfesyjnej wypowiedzi, w ścieśnionych i skłębionych frazach, zawierają opowieść o nieustannie zmiennym i do cna fragmentarycznym świecie wewnętrznych i zewnętrznych wglądów w okalającą otchłanność, upostaciowioną licznymi powidokami, widmami i groteskowymi marami. Najdrobniejsza szansa na pochwytność jakichkolwiek stabilnych miar czy punktów odniesienia wobec pochyłości losu lub płynnego stąpania po wyboistej drodze, jest częstokroć kwestionowana lub niwelowana w oku podejrzenia. Wiersze Meleckiego są prędkimi zmianami planów wypowiedzi, rzutami samoznoszących się kości wizji – wspomaganymi wiązkami metafor – których jedynym celem jest podążanie po manowcach nachodzących na siebie tematyk, z których wyłania się widlasty tor spadku. Tematyki te oscylują wokół zaniku – a śmierć i choroba są jego prefiguracjami. Zanik obecności mieści się bowiem w każdym przejawie – owym tytułowym szyku przestawnym – języka”.

Maciej Melecki to także współredaktor tomu z nigdy wcześniej niepublikowanymi utworami Rafała Wojaczka z tomu „Nie te czasy. Utwory nieznane”, który ukaże się w grudniu br. nakładem Instytutu Mikołowskiego. Rękopisy znajdowały się w 16 teczkach zdeponowanych w Bibliotece Ossolineum we Wrocławiu.  W ubiegłym roku odkryli je Maciej Melecki i Konrad Wojtyła, autorzy posłowia do książki. Publikacja zawiera sensacyjny materiał literacki: 67 nieznanych wierszy, 8 tekstów prozą oraz po raz pierwszy publikowany w całości „Dziennik dla Teresy”…

Nową płytę nagrała grupa Pathman, czyli Marek Leszczyński i Piotr Kolecki (na albumie gościnnie wystąpili także Sylwia Nadgrotkiewicz, Włodzimierz Kiniorski i Piotr Majerczyk). Premierowe wydawnictwo nosi tytuł „Drzwi” i przynosi muzykę, którą tak anonsują sami autorzy: „Jesteśmy pokoleniem, które nie traktuje muzyki tylko jako elementu rozrywki, czy zagłuszacza dźwięków otoczenia. Muzyka to istotny przekaz naszego pojmowania świata, naszego podejścia do natury, człowieka i cywilizacji. Chociaż muzykę traktujemy bardzo profesjonalnie, na co dzień paramy się wieloma zajęciami, pozornie nie mającymi wiele wspólnego z muzyką. Leśniczy, informatyk, radny, pedagog, redaktor – dźwięki są wszędzie, towarzyszą każdemu działaniu. Jedne są bez znaczenia, inne są czystym znaczeniem, jedne są tylko tłem, inne ściśle określoną informacją – często sami nie wiemy, które z tych brzmień nasza wrażliwość przerobi w muzykę, czyli w te dźwięki, dla których ktoś kiedyś będzie w stanie poświęcić trochę czasu na słuchanie i pieniędzy na bilet lub wydawnictwo. A do takiego przerobienia służy nam pokaźny zbiór instrumentów, przedmiotów i narzędzi, których zdecydowana większość to akustyczne dźwiękoroby. Ale nie stronimy od wyzwalania dźwięków zamkniętych w energii elektrycznej. W końcu jak najbardziej naturalny grzmot burzy jest akustyczną emanacją tej właśnie energii”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz