sobota, 23 września 2023

Wyciąg z ruinowiska (public transport)


Niekiedy zawodzi logistyka (kto posiada rodzinę dzieli czas i bezczas pomiędzy jej członków) i po wyciąg z ruinowiska, a w aktualnych okolicznościach ściślej po zabór artefaktów sprzed nosa handlarzy, trzeba wybrać się komunikacją publiczną. Jak onegdaj śpiewał naprawdę koszmarny zespół Universe: „dwie godziny twego snu / nie wystarcza byś był zdrów…”, i do tego czeka cię przesiadka. Nie jest źle, jeśli pobudka czarną nocą rano zaowocuje zdobyciem ciekawych artefaktów. Gorzej, gdy okazuje się wyprawą po nic. Najgorzej, jak widziane na bazarku fanty dostają się w brudne (od liczenia „piniendzy”) łapy handlarzy…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz