Okazuje się, że Piotr Grobliński miał w lipcu sen, w którym wystąpiłem wespół z kolegami poetami i z innym zacnym towarzystwem, a w dodatku w tak pięknych okolicznościach przyrody. I tak niepowtarzalnej. O tym, co to był za sen przeczytacie tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz