Towarzyszą nam czyjeś kroki, cienie, obecność
nieobecnego jak miód spływa do wnętrza naszych dni i słów. Obcość, nieznane
miejsca i ślady, po których idziemy. Próba opisania tego, co skrada się w
cieniu, półmroku lub stoi w oślepiającym świetle. Tego co lśni i co gaśnie.
Nagły płomień i powolne tlenie naszego życia. Na peryferiach, w podróży, nad
Oceanem i na osiedlu. Hałas, łoskot i cisza w pustym domu, w pustej dłoni brak
dotknięcia tego drugiego. Każda chwila trwa na zawsze, znika rzeczywistość
zastępowana przeszłością lub złudzeniem.
W świecie poezji Ivana Štrpki świat i człowiek stoi
nagi wobec istnienia, rzeczy i czasu. Nie ma schronienia w przeszłości ani w
przyszłości. Jest jak film wyświetlany na nieistniejącym ekranie, niewyraźnie i
z przerwami. Zgonione charty znaczą ślady ucieczki. Od czego? Do czego? Gdzie
jest moje miejsce, gdzie jesteś ty? Zanurzając się w świat tych pytań i
złudzeń, stajemy wobec zagadki istnienia, bezradni i bezbronni jak dzieci.
Sytuacja nas przerasta. Tylko język może nam wskazać drogę ucieczki albo powrotu
do pierwotnej jasności.
Franciszek Nastulczyk
Moim
zdaniem największy kryzys dzisiejszego świata nie ma nic wspólnego z
gospodarką, nie spowoduje go też pandemia koronawirusa. Największe wyzwanie
dzisiejszego świata to kryzys wrażliwości. A w tej sprawie akurat poezja może
sporo zdziałać. Ludzie są podzieleni, mają różne poglądy, ale wrażliwość i
sposób postrzegania może nas połączyć. O pisaniu wierszy mówi się czasem jak o
hobby, takim jak łowienie ryb albo zbieranie starych znaczków. Poezja to jednak
coś więcej. Jestem
przekonany, że gdyby ludzie ją chętniej czytali, czy nawet od czasu do czasu
jakiś wiersz – choćby nie za dobry – napisali, świat byłby lepszym miejscem.
Pomogłoby im to wypełnić pustkę w sobie, którą obecnie wypełniają agresją. (Ivan Štrpka)
Ivan Štrpka - urodził się 30.06.1944 r. w Hlohovcu. Jest jednym z najwybitniejszych
współczesnych słowackich poetów. Należał do grupy poetyckiej "Osameli
bežci" ("Samotni biegacze"), której członkowie debiutowali pod
koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia. Jest absolwentem filologii
słowackiej i iberystyki. Po studiach pracował jako redaktor w kilku
czasopismach literackich, współpracował z telewizją czechosłowacką. W latach
osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych był redaktorem naczelnym pism Mlade rozlety, Literarny tyždenik, Kulturny život i Romboid. Poeta, prozaik,
eseista, autor tekstów poisenek, tłumacz literatury włoskiej, hiszpańskiej i
portugalskiej. Laureat najważniejszych nagród literackich na Słowacji. Jego
książki przełożone zostały na język niemiecki, portugalski, bułgarski, serbski,
rumuński i polski. Mieszka w Bratysławie.
Wydał tomy poezji:
Krátke detstvo
kopijníkov (1969), Tristan tára (1971), Teraz a iné ostrovy (1981), Pred premenou (1982), Správy z jablka (1985), Modrý vrch (1988), Všetko je v škrupine (Poznámky z cesty) (1989), Krásny nahý svet (1990), Rovinsko, juhozápad: Smrť matky (1995), wydanie
polskie: Równina, południowy zachód.
Śmierć matki (2011, przekład Franciszek Nastulczyk), Medzihry: Bábky kratšie o hlavu (1997),Majster Mu a ženské hlasy (1997), Bebé: Jedna kríza (2001), Hlasy a iné básne (2001), 25 básní (2003), Tichá ruka:
Desať elégií (2006), wydanie polskie: Cicha ręka: Dziesięć elegii (2009, przekład
Zbigniew Machej), Veľký dych: Psychopolis, tenký
ľad (2009), Fragment (rytierskeho) lesa (2016), Kam plášť, tam vietor (2018). Jest
autorem tekstów pieśni Deža Ursini’ego Modrý vrch (1988), powieściRukojemník (1999, 2012) i książek eseistycznych Kŕč
roztvorenej dlane a iné eseje (1995), Na samý okraj (písania) (2006), Kadlečík & Štrpka (2012).
Niniejsza książka jest autorskim wyborem z trzech
ostatnich tomów poety i została wydana w ramach Festiwalu Miłosz 2020.
Wydanie I, 2020
Format:
A5 (145 x 205 mm) ze skrzydełkami
Okładka
miękka, foliowana
stron:
86
Przekład:
Franciszek Nastulczyk
Biblioteka Arkadii – pisma katastroficznego, tom 171
ISBN:
978-83-65250-65-0
cena: 25
zł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz