środa, 7 grudnia 2022

XXX TJW im. Rafała Wojaczka


Instytut Mikołowski zaprasza na XXX Turniej Jednego Wiersza im. Rafała Wojaczka. PIĄTEK, 9 GRUDNIA 2022 O 18:00 – 20:00.

W PROGRAMIE:

- Spotkanie wokół tomów wierszy: Tomasz Jamroziński Całkiem udane liturgie (wyd. IM, 2022) i Rafał Rutkowski Na drzewach kwitną wielkie okna (wyd. IM, 2022);
 
- XXX Turniej Jednego Wiersza im. Rafała Wojaczka.
- - - - - - - - - -
Warunkiem udziału w Turnieju jest osobiste zgłoszenie się i zaprezentowanie swojego wiersza.
- - - - - - - - - -
Jurorem tegorocznej edycji turnieju będzie Rafał Rutkowski, który wyłoni jubileuszowego laureata.
- - - - - - - - - -
Dla zwycięzcy przewidziano nagrodę w wysokości 200 zł.
- - - - - - - - - -

Autorzy:

Tomasz Jamroziński (ur. 1978) – ukończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim, autor tomów poetyckich: „stenogramy” (Kraków 2004), „Przylądek do skrócenia” (Olsztyn 2007) i „Mężczyźni są z Warsa” (Łódź 2012). Wydał powieść kryminalną „Schodząc ze ścieżki”. Po dłuższej przerwie wrócił do publikowania wierszy, ostatnio w prasie pod pseudonimem Dogma (m.in. Wakat, Wizje, Kontent). Mieszka w Częstochowie.

Rafał Rutkowski– ur. w 1988 roku. Poeta. Wiersze publikował w min. w: „Znaku”, „Odrze”, „Przekroju”, „Ricie Baum”, „Dwutygodniku”. Autor trzech książek poetyckich: „Chodzę spać do rzeki” (Zeszyty Poetyckie 2015), „Wywołuję siebie z ruin” (WBPiCAK 2018) i „Moje oczy to ptaki” (WBPiCAK, 2020). Prowadzi autorską księgarnię „Dosłowna” w Centrum Kultury w Lublinie w której cyklicznie organizuje spotkania autorskie.

 O książkach:

Tomasz Jamroziński wrócił po długiej nieobecności z nowymi wierszami i są to całkiem udane liturgie. Już to samo w sobie powinno być zachętą. Ale jakie to są wiersze! W tych wierszach dla draki stał schron. Z tych wierszy dowiemy się, z czego bierze się depresja izraelskich piłkarzy. I jeszcze, że nikt nikomu drzazgi z oka nie wykole i co ja robię serdecznie z królestwem nie z tego świata (tu akurat do rymu).

Maciej Robert

Jeśli ktoś pisze: „Nie mam do powiedzenia zbyt wielu mądrych zdań / jedyne co mi czasem wychodzi to przypadkowa mądrość/ w gonitwie szybko wypowiedzianych słów albo myśli” – to budzi moje zaufanie. Jednak gdyby w wierszach Rafała Rutkowskiego nawet nie było mądrości, to dla takich obrazów jak ten z wiersza „Białe jak śnieg”: „Widziałem śmierć przerzucającą węgiel z twarzą chudego mężczyzny” warto byłoby sięgnąć po jego czwarty tomik.

Bohdan Zadura

Wiersze Rafała Rutkowskiego to takie niedomknięte okna na półpiętrze otwierające się do środka, gdy zagra na nich przeciąg. Niby zamykane na haczyk, ale wiadomo, że chętnie odskoczy, kiedy znajdzie się czujny czytelni/czytelniczka i już. I chyba te najlepsze kawałki są o możliwości wewnętrznego ruchu, bo na zewnątrz wojna, zgliszcza, wszystko oświetlone sztucznym światłem.

 Bianka Rolando

Instytut Mikołowski
ul. Jana Pawła II 1/2, Mikołów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz