Do Hostelu dotarł 1 (13) 2021 numer Kwartalnika Literacko-Artystycznego AFRONT. Zatem nie jest afrontem, że sfotografowałem się z jego okładką późnym wieczorem gdzieś w samym środku mieszkaniowego blokowiska. Afrontem zaś jest to, że moja pokruszona postać jest wyraźna na poglądowym zdjęciu, czego nie można powiedzieć o okładce pisma. Niemniej, jestem częścią zawartości, masą brutto, o czym już w następnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz