Do „Hostelu” dotarła przesyłka z
Instytutu Mikołowskiego z książkami Genowefy Jakubowskiej-Paszek „Rośliny
mięsożerne” i Krzysztofa Karaska „Wzgórza anarchii”. Natychmiast udałem się na jedyny osiedlowy pagórek, imitujący zarośnięte
florą wzgórze (wiadomo, że wiersze poetki z Mikołowa są „mięsożerne”). Z kolei, ze względu na poetycką konsekwencję i upór, twórczość Karaska od dawna kroczy po górach anarchii, a biorąc pod uwagę trwającą od dziesięcioleci liryczną dyspozycję „jednego
z najwybitniejszych poetów Nowej Fali” – po jej Himalajach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz