Przed
laty prof. Jacek Łukasiewicz wspomniał w swoim tekście, iż „o Edwardzie Balcerzanie-poecie napisał Stanisław
Barańczak w Nieufnych i zadufanych (1971), programowej książce Nowej Fali, jako o jednym z wybranych dla
niej i przez nią poetyckich patronów, że pokazuje on świat (słów i rzeczy),
rozbity wprawdzie, ale „spojony więzią niezgody”, starciem różnych punktów
widzenia”. Słowa te potwierdził udział prof. Edwarda Balcerzana w
panelu zatytułowanym „Lokomotywy Literatury”, który prowadził Maciej
Melecki. Wraz z trzecim uczestnikiem
dyskusji, prof. Dariuszem Pawelcem z Uniwersytetu Śląskiego, autorem książki
wydanej ostatnio w Instytucie Mikołowskim poświęconej twórczości Witolda
Wirpszy, autor „Wierszy niewszystkich” przekonująco udowadniał, że pozornie tak hermetyczny poeta jak
wspomniany Wirpsza – tworzący lirykę dyskursywną, intelektualną,
ironiczną, posługujący się językowym eksperymentem, twórca, który w 1970 roku
wyemigrował do Niemiec z powodu zakazu druku w kraju, przy odrobinie dobrej
woli i zainteresowania może stać się uosobieniem przysłowiowej „Lokomotywy
Literatury”, kimś niezwykle interesującym i obecnym w obiegu
krytyczno-literackim oraz czytelniczym. Miejmy nadzieję, iż restauracja dzieła
Wirpszy, która od kilku lat odbywa się wysiłkiem Instytutu Mikołowskiego, przywróci
tego arcyciekawego poetę na literackie salony.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz