Do „Hostelu” dotarł list z
arkuszem poetyckim Macieja Meleckiego zatytułowanym Przepadek. O samym wydawnictwie napiszę za jakiś czas, teraz
wspomnę tylko, że arkusz zawierający 11 nowych wierszy ukazał się przy
okazji pięćdziesiątych urodzin mikołowskiego poety. Także i my (schizofreniczne
ja, jako „ja” oraz ja, jako blog „Hostel”) dołączamy się do okolicznościowych życzeń:
„Obyś, Drogi Maćku, na swoje spotkania autorskie i w
podróże służbowe nigdy nie musiał jeździć podobnymi limuzynami. I, żeby w przypadku ewentualnego „przepadku”, przepadały takie właśnie nieekologiczne pojazdy, w których wnętrzach gubi się złote precjoza i na pewno nie czyta się wierszy”.
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz