czwartek, 16 października 2014

Pielgrzymując do Mikołowa

Legendarna gościnność Instytutu Mikołowskiego, otwarci ludzie przychodzący na spotkania z poezją, znaczna liczba poetów mieszkających w tym niezwykle urokliwym mieście oraz w najbliższej okolicy. Klimat dawnego mieszkania Państwa Wojaczków wprost powalający z nóg. W takich okolicznościach samo spotkanie autorskie to zaledwie wstęp do długich, nocnych rozmów, prowadzonych najpierw w Instytucie, a później w rozmaitych zakamarkach mikołowskiego rynku. Tylko tam mam zawsze poczucie, że zwykli mieszkańcy Mikołowa tolerują przyjezdnych poetów na sposób symbiozy rdzennych górali z Zakopanego z turystami. Można więc powiedzieć, że w Mikołowie poezja została zadomowiona i ocalona dla przyszłości przez kolejne pokolenie poetów stamtąd.  Po co? Przede wszystkim dla poetów pielgrzymujących do tego miejsca z innych, nieraz bardzo odległych przestrzeni.

10.10.2014 r. – Spotkanie autorskie (wraz z Maciejem Woźniakiem i Marcinem Jurzystą). Instytut Mikołowski im. Rafała Wojaczka, Mikołów

Foto: „Gazeta Mikołowska”( http://www.gazetamikolowska.eu)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz