poniedziałek, 12 listopada 2018

Trzy wiersze przełożone na język rumuński


W ramach wydarzenia, o którym informowałem (tutaj) na język rumuński zostały przetłumaczone trzy moje wiersze: „Uniformy”, „Nowe szaty cesarza” i „Wiosną śnieg stopniał, wszędzie było widać psi stolec”. Tłumaczenia dokonał Teodor Ajder, który w zakresie tej samej inicjatywy przetłumaczył także wiersze innych poetów, m.in.: Izabeli Kawczyńskiej, Kariny Stempel, Agaty Ludwikowskiej Konrada Góry, Szczepana Kopyta, Rafała Gawina i Tomasza Bąka. W Kiszyniowie tego dnia odbyły się dwie sesje czytania przetłumaczonych wierszy, najpierw 1,5 godzinna prezentacja przed kawiarnią Guguţă (na zdjęciu), potem jeszcze godzinna w mieszkaniu tłumacza. Teodor Ajder planuje wydanie wspomnianych wierszy w formie okolicznościowej publikacji. 


Uniformy

Znalazłeś się w punkcie, z którego nie ma
odwrotu. To nie pęd ku zatraceniu, to oficer

polityczny opowiada na ucho, iloma pociskami
załadował magazynek. Szepce. Sączy słowa

jak cykutę. Zimny cyngiel. Wszędzie wokół
śmierdzi ludzkimi prochami. Zdołałyby w całości

wypełnić mundur i głowę, podobną do księżyca
w nowiu. W rozsypce niczym dźwięk

na rozstrojonej klawiaturze. Wygląda więc na to,
że świat fałszuje, pędzi zakosami na złamanie

karku, chociaż stworzenie go było falstartem.
Toteż nikt nie powinien spieszyć się z wydawaniem

rozkazów na melodię Wlazł kotek na płotek.
Inaczej różne totalitaryzmy znowu szczękną na raz

jak pistolet startowy.


Uniforme

Ai ajuns într-un punct din care nu există
retragere. Nu este impulsul spre pierzanie, ci un ofițer

politic îți răspunde șoptind la ureche, cu câte rachete
și-a încărcat magazia. Șoptește. Emană cuvintele

asemeni cucutei. Trăgaciul rece. Peste tot în jur
Pute a cenușă umană. Ar putea în întregime

Să umple uniforma și capul asemeni lunii
În nou. În dispersarea ca un sunet

pe tastatura dezacordată. Așa arată
că lumea falsează, se grăbește tăind cotiturile să-și rupă

gâtul, deși crearea sa a fost un falstart.
Prin urmare, nimeni nu trebuie să se grăbească cu publicarea

comenzilor pentru melodia Pisicuță pis-pis-pis.
În caz contrar, diverse totalitarisme vor răcni odată.

ca un pistol starter.


Nowe szaty cesarza

Pomimo propagandy socjalistycznej
oraz późniejszego bajania o nowym wspaniałym świecie
na kanwie kapitału – co za ironia, że nadszedł

akurat z Zachodu gdy na wschodzie nadal radośnie
śpiewano „Пусть всегда будет солнце” – zawsze będziesz
tym samym podróżnym, któremu pozwolono zarobić na bilet,

któremu wymyślono cel ekskursji,
któremu się wydaje, że jest dopiero w połowie drogi,
chociaż w walizce ma już pełno brudnych ubrań.


Straiele cele noi ale împăratului

În ciuda propagandei socialiste
Precum și a poveștilor de mai târziu despre noua și minunata lume
pe pânza capitalului - ce ironie, a venit

exact dinspre Vest, când în Est se cânta fericit
„Fie soare întruna” - vei fi mereu
același călător, căruia i se permite să-și câștige banii de bilet,

Căruia i s-a inventat țelul excursiei,
căruia i se pare, că se află doar la jumătate de cale,
Deși valiză îi este plină de haine murdare.


Wiosną śnieg stopniał, wszędzie było widać psi stolec


W nocy spadł śnieg, który przykrył wszystko.
Trudno było wzrokiem odszukać stolicę,
siedzibę rządu oraz parlamentu, rezydencję głowy
państwa (która nie wystawała poza wielką zaspę);
skupić spojrzenie – z energią równą źródłu jej siły
i autorytetu na płatku śniegu – co wirował niby łupież
zanim opadł na kołnierzyki pierwszego garnituru. 


Primăvara zăpada s-a topit, pretutindeni se zăreau fecale de câini

Noaptea a nins, zăpada a acoperit totul.
Era greu să găsești cu privirea stolița*,
sediul guvernului și a parlamentului, reședința șefului
statului (care nici măcar nu se ițea de după un troian);
focalizarea privirii cu o energie egală sursei puterii sale
și autorității pe un fulg de nea, care se învârtea ca un fir de mătreață
înainte de a cădea pe gulerul primului costum.


*„Capitala/stolița” și „fecale” sunt cuvinte alofone în poloneză - pl. stolice / stolce.


Teodor Ajder - urodził się w Kiszyniowie. Od 12 lat mieszka i pracuje w Warszawie. Psycholog, tłumacz, artysta, autor książek. Współtwórca kolektywu „Mamałyga Warszawska/ Mămăliga de Varșovia”. Działania tego kolektywu są skupione przede wszystkim na projekcie wydawniczym. Są to teksty pisane przez imigrantów i o migracji. Pismo jest próbą otwarcia przestrzeni dla dialogu między migrantami, a wspólnotą lokalną. Autorzy podejmują tematykę migrancką, podążając tropami ekonomii, polityki, literatury pięknej, reportażu, kuchni i sztuk wizualnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz