poniedziałek, 16 lipca 2018

Promocję czas zacząć!


I oto byt niematerialny, „wytwór ducha”, przybrał formę fizyczną.  „To bruk”, książkę wypełnioną wierszami póki co nie nabędziesz, Drogi Czytelniku, w księgarni, na stronie internetowej wydawcy, ani też w antykwariacie, „Bomis-ie” lub w komisie (to wydawałoby się zbyt proste), ale wyłącznie za pomocą emaila rafal.k.gawin@gmail.pl

Jeśli książka tym sposobem do Ciebie trafi, będzie to znaczyło ni mniej ni więcej, że rzeczywiście Ci na niej zależało. Takiemu właśnie bezcennemu Czytelnikowi polecam także ostatnie egzemplarze „Śruby Archimedesa” (w pakiecie). Dla tych bardziej cierpliwych posiadam informację, że „To bruk” w bliżej niesprecyzowanej przyszłości będzie również dystrybuowany za pomocą sieci sklepów „empik” wraz z 26 numerem „Arterii”.

Ze skromnych i niepełnych wieści pochodzących ze strony mojego wydawcy wynika również, że „To bruk” będziesz mógł nabyć ewentualny Czytelniku w cenie odrobinę wyższej niż paczka fajek (ile kosztuje paczka fajek?), a to koszt niewielki (chociaż ze względu na quasi-apokaliptyczne przesłanie wierszy rzutujący na Twoje zdrowie niemal tak samo jak substancje smoliste). Zatem zachęcam, polecam się, kajam za tę nachalną promocję.

Cheers!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz