poniedziałek, 17 grudnia 2012

Regularny puls

Jury XVIII OKP im. J. Bierezina pod przewodnictwem Jacka Dehnela przyznało Nagrodę Główną Pawłowi Tomankowi z Warszawy. Pozostali nominowani w konkursie to Katarzyn Kaczmarek z Lubicza Górnego, Agnieszka Smołucha-Sładkowska z Tarczynka (nominowana również w 2010 r.), Szymon Domagała-Jakuć z Łodzi, Damian Kowal z Legnicy (nominowany w 2010 i w 201 r.), Piotr Nita z Częstochowy (był nominowany w roku  2009 ), Rafał Krause z Gdyni i Szymon Żuchowski z Warszawy. Tegoroczny werdykt jury opatrzyło następującym komentarzem: „Jury pragnie zauważyć, że żaden z nominowanych projektów książki poetyckiej nie tworzył wystarczająco spójnej całości - formalnej i kompozycyjnej - by od razu, bez redakcji skierować go do druku. Poziom finału był wyrównany, a w większości zestawów dało się zaobserwować daleko idące podobieństwa dykcji poetyckiej i stosowanych środków, co każe zastanowić się nad problemem odrębności   i oryginalności głosu młodych poetów”. Z jednej strony powyższe słowa najłatwiej jest potraktować jak „pocałunek śmierci”, z drugiej warto zastanowić się czy czasem nie chodzi w nich o to, że jury dostrzegło pewien regres uwidoczniony w tegorocznym projektach książek poetyckich nadesłanych na konkurs? Niepokojąco brzmi zdanie mówiące o „podobieństwach dykcji poetyckiej i stosowanych środków” zgłoszonych zestawów, z którego ja osobiście wywodzę przekonanie, iż w najbliższym czasie powinno nastąpić jakościowe „przełamanie” odnoszące się nie tylko do łódzkiego konkursu, ale w ogóle do istoty problemu związanego z „odrębnością”; z wytwarzaniem wierszy w oparciu o pewne wspólne wzorce i portalowe „matryce”. Z tego, co mogłem usłyszeć przedwczoraj w Łodzi, do wspomnianego przeze mnie zjawiska najbliżej chyba jest Szymonowi Domagale-Jakuciowi, który nota bene otrzymał Nagrodę Publiczności. Jury przyznało również Nagrodę Specjalną Rafałowi Krause, a Zdzisław Jaskuła przy okazji ogłaszania nazwiska jej laureata złożył deklarację, że związana z nią książka również ma szansę ukazać się w przyszłości. Abstrahując od tego o czym piszę powyżej, ostateczny werdykt konkursu firmuje debiutancka książka (lub zgodnie z deklaracją Zdzisława – książki), która jak wiem to z własnego doświadczenia, zwykle znacząco odbiega w ostatecznej wersji od nominowanego projektu (którego w sposób oczywisty nie poznałem – stąd odnoszę się wyłącznie do intencji samego komentarza, a nie do twórczości osób nagrodzonych). Dopiero ona definitywnie wyjaśni genezę komentarza sprokurowanego przez tegoroczne jury.

Wielka szkoda, że z trzech spotkań pod hasłem „Krytyk i jego pisarz”, najciekawsze z nich z Marcinem Orlińskim i Dariuszem Suską (w pozostałych uczestniczyli Jacek Dehnel i Kārlis Vērdiņš oraz Paweł Kozioł i Agnieszka Mirahina), odbyło się zaraz na początku kiedy jeszcze na widowni znajdowali się w zasadzie wyłącznie sami poeci.  Ta część programu, obok absolutnie wyuzdanego biorąc pod uwagę wykonawczą ekspresję koncertu duetu Babu Król, była według mnie najmocniejszym punktem minionej soboty. 

Atmosfera towarzysząca samej imprezie pozostaje od lat niezmienna – to szlachetne połączenie niezobowiązującej konferansjerki Andrzeja Strąka z duchem improwizacji oraz z kawiarnianą atmosferą, za której „gęstość” odpowiada bufet zlokalizowany w tej samej sali gdzie zapadają werdykty i dzieją się różnego rodzaju około-poetyckie przedstawienia. Z lokalnego kolorytu warto wspomnieć o niezmordowanym Henryku Z., notorycznie pojedynkującym się słownie zarówno z organizatorami, laureatami konkursu jak i ze zgromadzoną w ŚFK publicznością (bon mottem ostatniego pojedynku stał się nieistniejący póki co łódzki Dworzec Fabryczny). Jednym słowem nic nie zastąpi tradycyjnych już poślizgów czasowych towarzyszących namaszczeniu laureata Nagrody Głównej (ten ostatni to jakieś 1,5 godziny – rekordowy towarzyszył Przemkowi Witkowskiemu, który dowiedział się, iż został laureatem „Bierezina” około 1.30 w nocy), kuluarowych rozmów w większych i mniejszych grupach i podgrupach, ogarniającego poczucia czasowego funkcjonowania w odrealnionej rzeczywistości w absolutnie błędnym przekonaniu, że to wszystko ma jeszcze dla kogoś oprócz nas samych jakiekolwiek znaczenie.

Ogłoszenie werdyktu XVIII OKP im. Jacka Bierezina – VI Festiwal „Puls Literatury”, Śródmiejskie Forum Kultury, Łódź 15.12.2012 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz