czwartek, 1 marca 2012

Mam nadzieję

Już jutro w Ośrodku Kultury „Tkacz”, odbędzie się pierwszy z serii koncertów zorganizowanych  w ramach różnorodnych działań skupionych wokół hasła „Krzyk Kultury”, zainicjowanego przez twórcę i redaktora naczelnego gazety internetowej „NaszTomaszow.pl”. „Około roku temu wymyśliliśmy ogólnopolski portal poświęcony kulturze niezależnej. Wykupiliśmy nawet odpowiednie domeny i zaczęliśmy rysować jego kształt i wygląd. Miały na nim być zapowiedzi koncertów, informacje o nowych niezależnych wydawnictwach, wywiady i dłuższe materiały monograficzne. Serwis wciąż jest w budowie ale już teraz będziemy wprowadzać w życie kolejny nasz pomysł, który jest z nim bezpośrednio związany” – tak Mariusz anonsuje swoje zamiary, przy okazji konsekwentnie wprowadzając je w życie: „Nam chodzi o to, by w Tomaszowie i może innych pobliskich miastach organizować cykliczne koncerty, na które zapraszać będziemy zespoły z innych stron Polski, a w zamian one będą zapraszały nasze zespoły do siebie, na koncerty, które same zorganizują. Słowem organizujemy fajne imprezy w naszych miastach i promujemy swoich na zewnątrz”. Na początek zagrają tomaszowski Tumour of Souls, piotrkowski Respondent i Purple of the Haze z Wrocławia. Mniej więcej od sześciu miesięcy na stronach „NaszTomaszow.pl” ukazują się materiały o niszowych zespołach, które z mniejszym lub większym powodzeniem działają poza rockowym mainstreamem. Warto wspomnieć m.in. o płytach Vermones, Mord, Sister Dew, Painta Koina, Kundli, Pull No Punches, Kiev Office, Karol Schwarz All Stars, których recenzje ukazały się na łamach udostępnionych mi przez Mariusza. Podobny przykład to Barbara, animatorka teatralna, której amatorski teatr zadziwia swoimi osiągnięciami. Barbara to równocześnie współzałożycielka Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych „Trzcina”, dzięki któremu w ostatnim czasie w Tomaszowie udało się zorganizować koncerty L. Stadt, Lao Che, Closterkellera i Karoliny Cichej. Niebawem, bo już pod koniec marca zagra u nas Julia Marcell. W wyniku naszej współpracy, w mieście odbyły się warsztaty literackie a także spotkanie poetyckie w MBP, które jak wszystko na to wskazuje nie było wydarzeniem jednorazowym. Najważniejsze, że są w mieście ludzie, którzy biorą sprawy w swoje ręce. Nie narzekają jak przerażająca większość, że żyją w mieście „bez przyszłości”. Dają przykład ludziom pogrążonym we frustracji, bez pomysłu na własne życie, że jednak da się, że można. Na początek trzeba wyzbyć się złych emocji, skończyć z bezproduktywnym krytykanctwem, spróbować je zamieniać w coś konstruktywnego; w wyjście z domu i przybycie na koncert, spektakl teatralny czy na spotkanie z poetą. We współuczestniczenie, a nie tylko w absolutną negację wszystkiego i wszystkich z wygodnej pozycji horyzontalnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz