sobota, 25 lutego 2012

Miejsce przyjazne poezji


W Tomaszowie Mazowieckim oficjalne otwarto nową siedzibę Oddziału dla Dzieci i Młodzieży Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz Centrum Dialogu Społecznego i Wolontariatu. Od wczoraj obie te instytucje znalazły swoje miejsce w dawnej kamienicy fabrykanckiej rodziny Knothe; zabytku, który w ramach rewitalizacji centrum miasta został całkowicie odnowiony i powrócił do dawnej świetności z czasów XIX wieku. W czasach PRL-u kamienica Knothe była siedzibą Sądu Rejonowego i podupadała przez dziesięciolecia. Dzisiaj dysponuje odnowionym pod okiem konserwatora wnętrzem, a co najważniejsze, salą wystawienniczą oraz kameralną salą koncertową. W ten oto sposób w mieście powstało kolejne miejsce przyjazne poezji, które w dniu wczorajszym udanie przeszło pierwszy „chrzest”; Emilia Kudra i Łukasz Handzel zaprezentowali w nim recital, na który złożyła się piosenka aktorska, kabaretowa i literacka. Była pełna sala, były bisy, a w kuluarach dobre rozmowy z tzw. „czynnikami decyzyjnymi”. Mam nadzieję, że tegoroczna edycja Festiwalu „Puls Literatury” odbędzie się właśnie tu, gdzie trzeba ją przenieść z gościnnego, ale położonego na peryferyjnym osiedlu Ośrodka Kultury „Tkacz”. Koniec też z ciasną czytelnią MBP, w której bywali m.in. Jacek Dehnel. Przemysław Owczarek, Piotr Grobliński i Maciej Robert. W przeszłości w MBP odbywały się spotkania także i z tomaszowskimi poetami, ale to najbliższe – z Tomkiem Bąkiem w kwietniu, odbędzie się już w odnowionej kamienicy. Wcześniej, bo już pod koniec marca, to tutaj staną w szranki poeci, którzy wezmą udział w TJW „Kobieta”. Mam nadzieję, że uda mi się sprawić, by ta wręcz idealna sala dla kameralnych spotkań i koncertów nie stała pusta.

7 komentarzy:

  1. Piękne miejsce. I jaki słodki cytat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ze w każdym mieście w Polsce nie ma takich miejsc...

      Usuń
  2. I git. Kiedyś byłem w Tomaszowie Mazowieckim, jakiś OKR - Ogólnopolski Konkurs Recytatorski. Dobre wspomnienia. Mam wrażenia, że mogłem cię Piotrze tam widzieć. Ale to pewnie tylko takie wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teresko, Katarzyno

      niestety, to wciąż zaledwie klejnocik na zaniedbanych i spracowanych dłoniach:) za to już wiosną moje miasto ma umówioną wizytę u manicurzystki z UE :)

      Marcinie,

      a być może; kręcę się w pobliżu MOK-u od jakiś 25 lat:)

      Usuń
    2. Pięknie odrestaurowali, co na to pozostałe kamienice?
      ;)

      Usuń